www.poreba2.fora.pl

Kaszmir

WITAM WSZYSTKICH!
CHCIAŁABYM PORUSZYĆ TEMAT "NASZEGO" PLACU ZABAW. ZAUWAŻYŁAM, ŻE Z PLACU KORZYSTAJĄ MIESZKAŃCY NOWO POWSTAŁYCH BLOKÓW, I TO DOŚĆ LICZNIE, SZCZEGÓLNIE OD MOMENTU KIEDY MAMY ŁADNĄ POGODĘ. W DNIU WCZORAJSZYM OK. GODZ. 18-19, WIDZIAŁAM SYTUACJĘ JAK KILKU CHŁOPCÓW NIE Z NASZEJ WSPÓLNOTY KOPAŁO I SZARPAŁO DRABINKI I ZJEŻDZALNIĘ, I NIE NAZWAŁABYM TEGO ZABAWĄ!!!! NIE WIEM JAK MOŻNA ROZWIĄZAĆ TEN PROBLEM, ALE ZWRACAM NA TO UWAGĘ MIESZKAŃCÓW I ZARZĄDU! W TAKIEJ SYTUACJI NIE BĘDZIEMY MUSIELI DŁUGO CZEKAĆ NA USTERKI ELEMENTÓW PLACU!!! A KOSZTY ZWIĄZANE Z NAPRAWĄ POKRYJEMY MY MIESZKAŃCY WSPÓLNOTY NIKT INNY (OBCY - KORZYSTAJĄCY Z PLACU).
ZE WZGLĘDU, IŻ MIESZKAM W 15, POPROSTU WIDZĘ KTO KORZYSTA Z UDOGODNIEŃ KTÓRE WPROWADZILIŚMY Z MYŚLĄ O NASZYCH DZIECIAKACH.
POZDRAWIAM

linda

Może identyfikatory wprowadzić??? Laughing

Nie dajmy się zwariować...
A ja myślałam, że wszystkie dzieci nasze są Very Happy

Jolanta · Wysłany: Pią 14:08, 07 Mar 2014 Temat postu: Plac zabaw

Witam!
Kaszmir ma rację. Z naszego placu zabaw korzystają bardzo często osoby dorosłe i dzieci z Onyksowej 17 i 19. Rozumiem, że dziecko widząc ładny plac przyjdzie się pobawić, bo nie rozumie podziałów własnościowych, ale to często rodzice prowadzą na plac swoje pociechy. Mają swój bardzo duży teren, więc nie widzę powodu dlaczego przychodzą na nasz. Dlaczego nie urządzą sobie własnego placu zabaw? Z pewnością nie będą partycypowali w kosztach napraw naszego sprzętu.

linda · Wysłany: Pią 22:08, 07 Mar 2014 Temat postu:

OK. Mieszkam w 19. Mamy nowy plac zabaw. Onyksowa 21 też już w zasadzie ma - rozumiem po tonie wypowiedzi, że nie będziecie przychodzić z dziećmi na nasze place, skoro my nie jestesmy na Waszych mile widziani???
Tak, dzieci nie rozumieją podziałów własnościowych, ale lubią różnorodność. I stąd się biorą wycieczki na inne place zabaw. A nie po to, aby zrobić komuś na złość. Jolanto - nie chciałabym Cię widzieć na naszym placu zabaw. Mam wrażenie, że jesteś sfrustrowana życiem. Wrzuć na luz!

alu · Wysłany: Czw 9:09, 13 Mar 2014 Temat postu:

Zapraszamy na place zabaw Onyksowej 9/9a/9b.
My z wszystkich placow na osiedlu korzystamy od czasu do czasu.
Dzieci sie integruja, dorosli sie poznaja.
Zamiast sie bunkrowac, proponuje wyluzowac.

Pomyslec jak te 20-30 lat temu ludzie mogli zyc bez ogrodzen?
Taki LSM, zgroza!!! ;]

Anna · Wysłany: Wto 23:10, 18 Mar 2014 Temat postu:

Mieszkam w 11 ale zdarza mi się korzystać z placu przy 17 i 19 bo moje dziecko chce tam iść bo zna dzieci z tamtych bloków i mi nie przeszkadza jeśli dzieci w stosownym wieku korzystają z naszego placu byle by go nie niszczyli. Chyba nie chcemy naszych dzieci wychowywać tak że baw się tylko z dziećmi ze swojego bloku bo z sąsiedniego to już nie, nasze dzieci chodzą lub będą chodzić do tego samego przedszkola być może szkoły ale po południu mają już się nie znać i każde bawić za swoim ogrodzieniem?
Myślę że problemem nie jest z którego bloku dziecko się bawi ale w jakim wieku ono jest i jak to robi. Sama byłam świadkiem ,,zabawy" mieszkańców naszej wspólnoty nastolatków w wakacje było to bieganie bo zjeżdżalni i nawet nie zwracanie uwagi na młodsze dzieci. 3 czy 5 latek placu nie zniszczy, zjeżdżalni małej też nie uszkodziło małe dziecko dla którego była ona przeznaczona i nie ważne czy to będzie dziecko z naszej wspólnoty czy z sąsiedniej po prostu nie jest to przeznaczone dla prawie dorosłej młodzieży.

Widlewska

Ogólnie to z tym nie da się za wiele zrobić. Można jedynie próbować komuś zwrócić uwagę jakoś delikatnie, ale to tyle.

Wannabe

Wydaje mi się, że skoro inne dzieci się bawią to też mają do tego prawo. Trudno jest dziecko odmówić przecież. No, ale jeżeli z innych osiedli lub bloków pojawia się takie zapotrzebowanie to przecież można się jakość zorganizować i podjąć jakieś konkretne działania. Tak przynajmniej mi się wydaje i tak bym postąpił. Na szczęście ta sytuacja mnie jeszcze nie dotyczy, bo obecnie nie mam własnych dzieci.

Modex

Czasami mam wrażenie, że niektóre osoby nie powinny żyć w grupach, bo do tego się nie nadają.
Jeżeli ktoś nie lubi ludzi i nie potrafi się z nimi dogadać to polecam wybudować sobie domek -
będzie cisza, sposób i bez żadnych problemów.

Jurgen

Nie jest do końca tak jak piszesz Modex - żyć w grupie trzeba umieć, ale muszą być też jakieś zasady. Jeżeli tego nie rozumiesz to wybuduj sobie ten domek i żyj jak w enklawie.

KJ

I co Kaszmir? Placu zabaw nie zjadły?