www.poreba2.fora.pl

mkmk

nie płacze z tego powodu i tak wszyscy wiemy z którego piętra jest ta rodzina i którzy to są.
następnym razem to będzie wywieszona kartka w klatce schodowej.

Gość

Gość

Mamy "przyjemność" mieszkać z "elementami" które zakłócają życie naszej wspólnoty. Jeśli to jest ich mieszkanie to jesteśmy na nich skazani i warto z nimi porozmawiać o kulturze osobistej. Jeśli wynajmują to mieszkanie to warto dotrzeć do właściciela i z nim porozmawiać o tym co się dzieje.
Jeśli rozmowy nic nie dają polecam nr 986, 997.

wuaeriate

Usuwam wszystkie posty jednoznacznie oskarżające daną rodzinę z różnych możliwych powodów, niezależnie od tego kto je napisał. Sam nie popieram aktów wandalizmu, czy też zaśmiecania terenu naszej wspólnoty, ale nie mogę też popierać na tym forum jednoznacznego wskazywania danej rodziny, która łamie zasady współżycia społecznego.

gość1 · Gość

To mieszkajcie w brudzie, ja na szczęście nie mieszkam w tej klatce - niech nasz szanowny administrator usuwa posty dalej - proponuje założyć nowe forum na którym (jak z założenia forum) można się wypowiadać - ale jak trawnik będzie zaśmiecany dalej to niech administrator bierze szufelkę i sprzata za nich skoro usuwa posty i ich broni!!

gość · Gość

Popieram poprzedni post
Uważam że chamstwo trzeba tępić i koniec a nie się z nimi patyczkować
Jeden baran nie może psuć samopoczucia wszystkich bo się niedługo obudzimy i będziemy mieć bloki jak na lubartowskiej , całe szczęście mieszkam w niskim bloku ale mnie krew zalewa jak muszę na chodniku omijać psie kupy i pampersy , bo dzisiaj leżały na chodniku
Brud smród i tyle .
A jak ktoś się świnią urodził to i świnią zdechnie .
Proszę nie usuwać postu bo wychodzisz na osobę im sprzyjającą.

wuaeriate

Usuwam posty tylko z ważnych powodów. Tymi powodami są przede wszystkim: wulgaryzmy oraz bezpośrednie oskarżanie publicznie kogoś o coś (bez względu na to czy jest to słuszne). Tak więc zasady są proste.

wuaeriate

Myślę, że jeżeli chcemy zwrócić komuś uwagę to najlepiej to zrobić w sposób kulturalny, jeżeli sami uważamy się za osoby kulturalne. Możemy zapukać do sąsiada jeżeli coś się dzieje nie tak lub z nim porozmawiać osobiście - trzeba będzie tak zrobić jeśli sytuacja się nie poprawi. Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie OK.

Gość

mialam nieprzyjemnosc jechac z nim windą - i on z pieskami wchodzi do garażu rano (gdzie one robią przy okazji kupę) a potem jadą windą, czy to normalne że do garażu wchodzi się z psami zamiast przez klatkę??

gość1 · Gość

To dobrze, że do garażu - trzeba przejechać samochodem i po kłopocie dajcie znać,o której godzinie wychodzi a ja dodam trochę gazu i z główki poświęcę zderzak dla dobra sprawy i piesków nie będzie

lorenzo

A kto Ci dał prawo jazdy??? Z tego co piszesz nasuwa się jeden wniosek - potrzebujesz dobrego psychiatry. Prośba do admina o usuwanie postów typu jak w/w do wątku typu hyde park, lub usuwanie ich z forum. Niektóre wypowiedzi zaczynają być bardzo żenujące i nie trzymają nawet minimalnego poziomu.

wuaeriate

Dobrze, że nie tylko ja zauważyłem że poziom dyskusji w tym wątku znacznie się obniżył. Jest to zapewne związane z dość nieprzyjemnym tematem, który został tutaj poruszony.

Gość

jest też taki jeden "chłoptaś" z małym czarnym pieskiem - ale to nie ten o ktorych teraz rozmawiamy...widziałem pewnego razu jak ten chłoptaś również schodził ze swoim psem do garażu a przy okazji z zaskoczenia kopnął go nogą w brzuch. to chyba znak że w naszych blokach są osoby co mysla ze jak kupia zwierze too moga je bic i robic z nim co chca. jeszcze raz zobacze taka akcje i zejde do tego goscia na dwor i sam go kopne w tylek!

Gość · Wysłany: Śro 22:21, 03 Mar 2010 Temat postu:

A co Sąsiedzi na to busa, który zaparkował dziś pod Onyksową 15, dojeżdżając tam chodnikiem i trawnikiem... Rozumiem, że glazura czy terakota są ciężkie ale granice chyba trzeba znać. Shocked

wkurzony lokator · Gość

jeszcze raz opisze tu pewien temat. dzis dnia 4 marca o godz około 7.30 z malym czarnym kundlem wyszla na spacer "pani" - wyglad jak z prowincji, wlosy krotko scięte blondynka, troche grubsza wiek okolo 25-30 lat, na oko widac że brak kultury ,
wyglad psa: czarny kundelek maly grubszy z tylu (byc moze od kopania go po tylku lub brzuchu) - to ta sama rodzina, gdzie wczesniej z tym psem wyszedl "chloptas" kopiący go w brzuch.
ta pani pozwoliła dzis pieskowi wybiegac się między blokami, zrobić kupę, nastepnie paląc papierosa rzuciła go na chodnik międy blokami i zgasiła przydeptując nogą (zupełnie jak robotnicy na budowie) - potem z psem zamiast do klatki wbiegła do garażu podziemnego
ta pani mieszka w bloku 6piętrowym w 1 klatce!

chyba, nie tylko mieszkańcy bloku 6p 2 klatki mają więc problem z "elementem" ale także 1 klatka!